Poetry

gabrysia cabaj


older other poems newer

13 june 2016

Białopióra

Ona szuka przejścia - już dwa razy 
była w tym domu, tylko nie wie, co znaczy dom, 
do niego schody, 
wie co wschód i zachód. 
Próbuje.
Kiedyś przyszła za zapachem chleba,
a nie korytarzem w prawo
przez zielony pokój do mojej sypialni,
żeby jej ktoś otworzył drugie drzwi wyjściowe,
te do ogrodu.
Czasami, nie zważając na ludzi 
pod drzewami przy stole, 
przechodzi białą werandę,
pochyla długą szyję 
pod gałęzią cyprysu i idzie do sadu, do wody.
Patrzy jednym okiem z ukosa - najbielsza, 
najczystsza.


.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1