Poetry

gabrysia cabaj


older other poems newer

18 december 2011

Wydawanie

Wydałam się, wydałam -
za rolnika.

Pierwszy zgrzyt nastąpił,
gdy jakiś facet w sklepie
w stanie wskazującym powiedział:
o, tą działkę to bym przekopał!

Mój uśmiechnął się
pod wąsem,
a mnie szlag o mało trafił,
że nie rzucił mu w twarz
rękawicy,
szabli nie dobył,

tylko ze stoickim spokojem
poprosił sklepową
o zieloną sztychówkę z trzonkiem
sosnowym.

.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1