26 march 2011
Element praktyki zła
Kruki słów pędziły w otchłań,
powracając z pragnieniami
kłamstw kolejnych, które kochał,
człowiek głupi, zły i mały.
Choć nie może rządzić światem,
jednak zdawać się tak może,
gdy zagląda ci obłudą
w ludzkich oczach duszy złodziej.
Człowiek zwykle ma oblicze,
jakie w danej sytuacji
odpowiada jego woli
i nie przeczy jego racji.
Kłamstwo czasem jest przydatne,
choć ma bardzo krótkie nogi,
tak więc kłamał niebywale
co dzień miał scenariusz nowy.
Są w rozumie różne myśli,
jak ametyst pięknem czystym,
lecz pokusa też w nim bywa,
ma swój bastion czarna niwa.
Dwulicowość jest jak talent
obłudników co mieć może,
każdy kto chce czarne światło,
w swoim ciele diabła lożę.
Był jak ojciec brudnych czynów,
myślał, że jest na wyżynach,
zaczął kraść więc, bo chciał więcej;
miał wszak zdrowe długie ręce.
Chciwość jest jak szczur przeklęty,
co zapasy ludziom zjada,
lecz gdy zemsty złodziej zazna,
wtedy pozna co to biada.
Nie był z niego człowiek bystry;
miał więc problem oczywisty,
gdyż mu każdy przestał wierzyć,
bardziej szczery wilk co szczerzy
kły swe wrogo pokazuje,
nic nie kryje, nie maskuje.