Poetry

Jacek Sojan


older other poems newer

8 november 2013

zaproszenie

jeszcze wczoraj zrywałem piżamę
dzisiaj nawet przytulić nie mogę
piżamę miała w misie i bardzo bardzo mi się
podobała życie stało się nałogiem
 
Aniele coś z ognistym stanął  u drzwi mieczem
rozcinając więzy naszego kochania
przyznaj żeś zazdrosny o ciał naszych dreszcze
wymyśliłeś piekło naszego rozstania
 
daremnie jasny panie bo choć dziś osobno
ona nosi moje ja niosę jej serce
palimy się szukając miłosną pochodnią
bez której anioł będzie szpargałem za piecem
 
przewidzeniem chorych którzy bez miłości
nie wiadomo na co wyczekują świtu
zgaś swój miecz aniele i wstąp do nas w gości
posłuchamy razem rocka i big beatu






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1