18 july 2014
na balkonach
nad krakowskimi ulicami
stoją smoczyce na balkonach
tytoniowymi w krąg dymami
zioną bo taka ich canzona
jak dywan perski balkon każdy
w podróż zabiera zadymiary
lecą gdzie błyszczą się Bagdady
za Bosfor lecą na Kanary
kiedy spopielą się marzenia
do pokoików powracają
tam wszystkie w żony się zmieniają
prasują piorą i sprzątają