Poetry

Jacek Sojan


older other poems newer

26 april 2011

kolczyk prola*

strofa

dzieci całują ręce komisarza
co prawda przed chwilą zastrzelił im ojca
ale przecież zostawił mamusię przy życiu
gwiazdką szczęścia okazała się czerwona gwiazda
niechaj świeci ludziom i narodom
po wsze czasy bo czasy są wsze
i będą zawsze z komisarzem

antystrofa

dziś sponiewierany zaszczuty opluty
musisz ty przeprosić tego co opluwa
to on ciebie pozywa do sądu
bo plując karygodnie sam haniebnie opluł
swój własny cenny krawat
sąd wymierzy karę lizania sobie podłóg
byś zapomniał żeś człowiek ty nic ty robaczek

epod

dlatego do swojego módl się komisarza
by pozwolił za pracę powrócić do kąta
gdzie sen będzie jedyną dozwoloną książką
chociaż kafkowska czeka cię kolonia karna
sam komisarz napisze śmiertelny protokół
zmarł byle co poeta na milczenia zawał
ignorował nakazy udawał człowieka

przyjacielu broń się
to choroba epoki i gorsza niż dżuma

-------------------------------------------------------
* prol - zajrzyj do: "Rok 1984" George'a Orwell'a






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1