12 june 2013
melisa
w kolorowych balonikach
marzenia dojrzewają
o smaku poziomek
i miętowych pocałunków
dziewczynka o zielonych oczach
wieczne ma przeczucie
a znikające drogowskazy
krętość ścieżek nakazują
na sznurkach zaciśnięte palce
nie pojmują wiatru
i wiecznej trampoliny
pragnień
zaciśnięte powieki
przed snem naznaczone
skrzydlatego koloru
uparcie wyczekują