Poetry

Marta M.


older other poems newer

5 august 2014

cisza

zamawiam połamane meble
batystem wyłożone sofy
wypchane pelikany
salonowe niuanse
szufladkuję jak słowa
na skinienie palca
 
 
motam w sobie
niezrozumiałe algorytmy
powietrze w płucach
mętnieje częściej
w kieszeniach płaszcza
liście jesionu
gniją z klasą






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1