1 september 2014
grudzień
strach jest łasuchem
lubi pączki z lukrem
oddaję mu swoją rację
lepkie wargi znają słowa
na wymiar bezpańskiej myśli
okna zbyt duże mieszczą
odbicie zielonych oczu
w ramach szpitalne łóżka
i śpiąca królewna
we flanelowej pidżamie
obudził mnie zapach chleba
i płatki śniegu
babcia z nieba wołała
zabroniła przychodzić
Jezus w korycie szeptał
zmartwychwstałam
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade