Poetry

Marta M.


older other poems newer

8 september 2014

nocny splin

nocami bywam bękartem
nietuzinkowych myśli
z pokłosia dziennego
wyciągam amatorskie
wnioski
 
 
odmawiam nowenny
na pokuszenie senne
kolana są bardziej stanowcze
niż splecione palce
w poszarpanych włosach
 
 
pod powiekami motam
popelinowe gniazda
częściej zgrzytam zębami
a sen bywa skutkiem
ubocznym






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1