Poetry

Marta M.


older other poems newer

6 november 2015

jeszcze raz

zapominam że stół jest okrągły
gniotę w dłoniach jego cztery kanty
palce bez dotyku bawią się okruchami

w nocy przypominam sobie prawdę
mój stół nie ma nóg ciosanych
grube konary wrosły mi w talię

w ustach ta sama gorycz
po drogim winie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1