16 september 2014
uliczny krawężnik
może to nie wiersz ale jednak coś w tym jest
takie dziwne myśli mój umysł wymyślił
czy wiecie ilu ludzi wśród tłumu... krzyczy ?
nikt nie rozumie i nikt nie słyszy wśród
wielkomiejskiego gwaru ulicy
i zadziwieni na rogu przystają i jak to gapie
gapią się rozmyślają
nie nad tym co i dlaczego sie stało
lecz że zbyt mało krwi wyleciało
rządni sęsacji ciasno wokoło
i już brak miejsca na chodniku
tyle jest tłumu wśród zgiełku krzyku
wołającego o pomoc
i nikt nie słyszy
/gdzieś na chodniku13:50 16.09.2014. Johny Gmatrix/