Poetry

Johny Gmatrix


older other poems newer

3 january 2015

świt nocy

 
lampka mała
taka nocna w sypialni
u stóp łoża mojego
blaskiem rozprasza mroku szatę
tam ja 
zaklęty 
stoję
uwięziony w linii czasu
 
zakrzywiona pętla
zatacza koło wokół 
umysłu
obłąkanego
zagubionego w rzeczywistości
 
wieczorami często nim ją zapalę
przysiadam w rozmyślaniu
nad 
sobą
 
spragniony przeszłości
zapadam każdego ranka
w sen marzeń
 
każde jutro jest wczorajszym dniem
każdy dzień jest oazą niepokoju
 
chcę śnić
 
nocy przybywaj






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1