29 july 2012
Trzy kolorowanki
staruszek pochyla się. kadź pełna najlepszych trucizn
w worku- anonimy, pożółkłe sprawozdania
łamie kruche kostki. i wszystko do pieca. nie skwierczy
ciemny płomyk odbija się na twarzy
zapach ziół w powietrzu
samochody wjeżdżają w ścianę ognia
młodych nie ma w gnieździe, nauczyły się latać
pozbierałem piórka. jedne złamać
drugie wbić pod skórę
innymi pisać listy na brzegu kałuż
zgnuśnieć, obrócić czyjś dom w gruzy
popielaty kocur zakradł się przez okno
coś drży w pajęczynie, włochate i lepkie. boi się
kot strąca ze stołu szklankę ze srebrnym płynem
przez chwilę, w ciemności szumi morze
zapalam światło, piasek zasypuje pokój
martwy kot wyrzucony na brzeg, porwane nici
słońce mnie razi. wstało zbyt wcześnie