Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

19 november 2015

Postmortemia

niektóre słowa wyrastają późną nocą
z łodyg kwiatów ze spieczonych źródeł
przeciskają się pomiędzy suchymi wersami modlitw
 
smakują jak wargi dziewczynki która być może 
uparła się żyć w domku dla lalek
psiej budzie
 
pulsują słowa- maligny słowa - herbaria 
w których zgromadzono wszystkie rodzaje 
gwiazd popiołów i pleśni
mają zbyt mało tlenu
 
znam ich krzywe nadpalone nazwy
rozumiem drżenie bunt
 
czasami pojawiają na twojej skórze
dotykam, zlizuję
dławię się nimi
 
po oderwaniu pierwszej sylaby 
plastikowy dach runie


2010/ 2015






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1