Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

24 january 2016

Unbibium

 wioski zbudowane z nieodkrytych pierwiastków
widoczne jedynie pod mikroskopem
 
przez jedną- korowód. tłum za czarnym samochodem
szkielet za kierownicą. karawana ciągnie w stronę lasu 
 
ludzie jak w transie powtarzają kłamstwa
że nie warto się ukrywać 
(i tak wygrzebią, nawet z najgłębszej nory) 
 
oraz by nie wierzyć w tabelki. znikomy procent
przepowiedni się sprawdza. można wróżyć 
z flaków, czytać znaki na niebie
cętki pokrywające słońce
 
i tak wszyscy skończymy pod lupą
w butelce oranżady za złoty dwadzieścia
albo cydru Sanctissimus (najniższa półka)
 
nie uciekniesz, chłopczyku. połóż się wygodnie
na trawie. wtul. szkiełko przekłuwa trójkątne oko
święte księgi? pulp magazines dla roboli
 
prawda- po drugiej stronie etykiety


marzec 2017 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1