Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

21 march 2016

Amarantowa supremacja

wmawiam że stanowimy tekst ksobny
jedno wnika w drugie, za każdym razem- nieco smutniej
jakby miało za złe
 
 czy nie lepiej- rozdzielić?
wpisywać się do pamiątkowych książeczek
czekowych, bazgrać kondolencje w starodrukach
i na maskach władimirców?
 
bo patrz-
architektura w rozsypce. rzecz jasna-nieorganiczna
co do drzazgi
wściekle wiejski dizajn: neobrutalizm z drewna
płoty garbią się podparte kosturami
 
widok żywego również dobija. z okna:
nierodne głodomorgi po których chodzą
centaury. kurne głowy kołyszą się tym samym 
rytmem co brony
 
szlachciejstwo, wyciągają się zgrabiałe palce
lejce wiążą w pętlę. i stuk kopyt, kłębki pierza
w powietrzu. pegaz- samoróbka kończy w kawałkach
 
 łżę że się odsieje. z czerwonych plew 
wyrośnie ziele uprawne
 
szlifuję nowy charakter pisma






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1