Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

13 april 2016

Rozsadnik

porwało taśmy maszyn Turinga
i wiele rzeczy się łączy. kleszcz w moim brzuchu
gazeta Fakty i mity, beczka soli
którą nie spostrzegłem się kiedy zjadłem 
z przypadkowo poznanym zaprzańcem
(do dziś zarzeka się że nie tłumił żadnej
demonstracji, a jeśli nawet- to
z zamkniętymi oczami)
 
szton, liczmany... mało wartościowe to- z niesmakiem 
przesuwam koraliki po metalowym drążku
 
niedawno były twardą walutą
teraz cyfry się zbiegły . najpewniej od gorąca
 hiperinflacja tak potężna że za ćwierć tony można kupić
listek sałaty słownej, zbiór satyrycznych opowiastek
wymarłe mity 
 
w sklepach towaru jak na lekarstwo
(polopiryna z przebitą datą ważności)
ekspedientki lekce sobie ważą
pół kilo w tę czy tamtą- nie robi różnicy 
 
ma się zgadzać hajs. być uczciwym?
-ani się ważyć- szepcze mój rozmówca
żyletką wydrapując imię z dowodu osobistego
 
-jesteś jeszcze młody. z czasem i tobie
przyda się Alzheimer. zastanów się czy nie 
warto kupić na zaś, choćby od paskarza
 
-muszę tę plątaninę rozdzielić. zapomniałem 
do czego służy liczydło -odburkuję
-muszę parę rzeczy rozważyć






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1