Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

23 june 2017

Detencja

przybyłem z innymi, by broić, powodować nudę
(od czasu do czasu zrobi się coś miłego - niegroźny
wyskok. wybacz i szybko zapomnij)
 
kształty i rodzaje - zmienne osobniczo
w nas - całe semantyki, poczty głosowe
odbitki faksymilów, różnokolorowa pustka
 
zaprawy coraz mniej. łączymy się z cegłami
na ślinę, przybijamy do ścian stodół
 
potem - dym. zajdzie coś trudno odwracalnego
konkrety?
nie będę się wdawać w szczegóły
są śmieszne, niczym cyrograf spisany w przedszkolu
 
źle też będą poinformowane
wszelkie mądre agencje
Associated Press, nawet pani sprzedawczyni
 
nie będę się wdawać w szczegóły
są śmieszne, niczym cyrograf spisany w przedszkolu
 
ktoś zamknie się w niebie, jak w ciasnej klatce
by pozostać na małą wieczność






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1