Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

2 march 2011

Lar-valium

1man1poem
 
wlokę się po tynku
(miękka dolina- na pierwsze ma Dotyk
pozostałych przezwisk nie znam)
dalej las, żebrosklepienie
brzydkie słowo za mało by przykryć serce
 
po grzbiecie płynie zmarnowana struna
(mocniej, a nauczę cię grać na cienkich żyłkach)
krajobraz po burzy
ciepły osad na zębach
 
trę brzuchem o ściany, zanikam
o północy wybełkoczę coś po ludzku
do rana mi przejdzie
 
jeszcze zdążymy sę zrosnąć, zasuszyć
-szepczę ci do ucha wprawiając w ruch
mechaniczne planety
 
patrzysz zdziwiona






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1