12 june 2011
Red Tube
rozpłataj, wejdź do środka
biała, bez krwi, pełna światła, nagich ostrzy
sznytów i namagnesowanych tatuaży
poczuj jak przyjemnie milknę, zmieniam się w popiół
zajmij czymś dłonie
ubranie wije się na podłodze, syczy
wyginamy kolana i usta. ogień w zębach, ruch, tarcie
szczecina rodzi kłujące wibracje, językotok
odkorkowanie, próżnia. ból wpada wraz z tępym nożem
zbyt głęboko, by kiedykolwiek zapomnieć przyrzeczenia
pierwszokomunijne, pogubić zdjęcia z dzieciństwa
głęboki bieg, drążenie na przełaj, na wprost
uległy teren, szukasz białej ropy i świadectwa niedojrzałości
spluwasz, świetliki gasną
smak wolframu i wody, solniczka bez dna
pęka w tobie lód