Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

13 july 2011

Głębsze

patrzysz na nią- trzydzieści lat, fuckable 
wyrywa mięśnie, podskórne witraże 
brokat wślizguje się w opuszczone ciało
 
brak substancji do transferu osobowości 
musisz nadać jej imię, powiedzieć, kiedy może 
dotykać, kłaść łzy i śliskie pocałunki 
  
poprawia imię, akt urodzenia, wypuszcza pąki 
kalendarz jest pełen nowych świąt 
które może obchodzić na różowo, na słodko 
wznosić toast imbirowym piwem, perfumami 
  
klej spływa po szpilkach 
nieprzełkniętym jabłku Adama 
on umiera, głęboko, gubi się w żyłach
 
jest teraz w drugim stadium, bezdomna, twarda
przygarniasz, rozciągasz prześcieradło 
próbujesz polizać






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1