Poetry

Florian Konrad


older other poems newer

23 july 2011

Zjadaczka niedopałków

twoje imię wyrosło z popielniczki, błyszczyka i noża
przez gardło płyną resztki moich palców
(nie bądź pierwociasna, umiem wejść w najpłytsze)
w zębach przyniosłem kwitnienie
i wzwód na niegrzeczne dzieci, musisz znać tę bajkę
 
tacy jak my zawsze znajdą dla siebie dom i talerz
(zbijesz jeden, zamieszkasz w drugim)
 
rozchyl, nieładnie odmawiać starszym
masz taką świeżą ścieżkę na karku
(ktoś naznaczył przede mną? odpowiedz!)
zaciągnij się, znasz tę gorycz?
 
cos szumi
e, to tylko kolejne powietrze, nie wsłuchujmy się
całymi strumieniami płynie w nim mdły prąd
uważaj, jeszcze wpadniesz
 
przełknij
dobre, do ostatniej iskry






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1