Poetry

Atanazy Pernat


older other poems newer

24 september 2021

KOLEJNE WYJŚCIE

Po kolejnym wyjściu
kiedy kłótnia okazała się bardziej ostateczna
stoję przed torami tramwaju ciemne okulary
gorąco jak cholera
komplet noży w kieszeni
nigdy nie wyrażałem się jasno więc
milczenie jest wysublimowaną formą
tortur
myślenie zaś
jest perfidną formą ukrzyżowania
nasza ostatnia kłótnia
która prawdopodobnie nie była ostatnią
nie przebiegła zbyt dramatycznie
nikt nie powiedział spierdalaj
lub coś równie patetycznego
butelki nie uderzały o ścianę
jak na moim kawalerskim wieczorze
nie wpadłem w szybę rozcinając sobie pachwinę
wyszedłem po prostu
ty powiedziałaś że nie ma już sensu
wiesz
mi się wydaje że życie nie ma sensu tak czy inaczej
ale nie powiedziałem tego
bo już byłem na schodach
po kolejnym wyjściu jestem trochę bardziej obolały
z jakby trochę cięższą duszą i palę więcej
papierosów
teraz będziemy czekać na kolejne okazje
kto wróci pierwszy przegrywa
powiedziałaś idź zadbaj o siebie
a myślałem, że nie umiesz zabijać






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1