Poetry

Atanazy Pernat


older other poems newer

21 february 2025

WIELORYB

Pewnego dnia do mojego miasta przywieźli wieloryba
Właściwie sam jego szkielet
Ten ogromny eksponat wystawiano w namiocie
Na jednym z głównych placów
Jego rozmiary przewyższały wszystko
Co się kiedykolwiek dokonało i dokona w miasteczku
Zbladły przy nim wydarzenia i szeregi
Tych samych jednostajnych dni odliczanych tylko
Kolejnością pór roku
I zmianą robotników w fabryce
Chodziłem dookoła szkieletu mając wrażenie
Że trwa to całą wieczność i jestem w bardzo dalekiej
Egzotycznej podróży
Podróży która kontrastuje z konturami tego szarego miasta
Pewnego dnia do mojego miasta przywieźli wieloryba
To jedyne moje wspomnienie z dzieciństwa
wieloryb był milczący martwy
bardzo majestatyczny
górował zdecydowanie na śmietniku mojej pamięci
na zgliszczach moich wspomnień






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1