9 february 2011
Trzeba uśpić psa
Mama przygarnęła psa. Ma artretyzm
jak ona, blizny po razach
i też się boi ludzi.
Mama gotuje kaszę jęczmienno-mazurską,
na cielęcych kościach, by każda jego chwila
była dobra.
Ktoś powiedział mamie trzeba uśpić psa.
Stary jest. Cudzy jest.
I za głośno szczeka.
A ja mówię mamie nigdy nie jest za późno
urwać się z łańcucha i przekonać
o istnieniu dobrych ludzi.