Poetry

marka


older other poems newer

11 february 2011

MAŁY KSIĄŻĘ

Wiedziałem
świat sie zapadnie
jak świszcząca gruźlicą
klatka piersiowa żebraka

Widziałem - tyle razy - miłość
proszącą o garść uczucia
rozpaczy dotykałem
chłodem porannej rosy

A teraz znalazłem drogę i stoję boso
czekając na przybycie
czarnego stada wron
pogrążonych w chaosie






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1