Poetry

Teresa Tomys


older other poems newer

9 september 2012

Przelotnie

 
 
wyrwana z sennego spokoju
mieszam radość i strach
wolnym ptakom wiatr wije gniazda

dwa światy i światło
tu gdzie życie jest słońce
każdy zegar odlicza ten sam czas
lipiec tego lata…
miał szeroko otwarte oczy

tylko muszelki z kroplami morza
przypominają szum fal
 






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1