17 september 2011
Lima VI
To jest jak plagiat wiosny:
strzępy mgły przeciskają się nadal
przez wąskie uliczki Miraflores ale słońce
pojawia się już nocą pod postacią pełni
na niebie gwiaździstym nade mną.
Gram ze sobą w scrabble łudząc się po cichu,
że nikt inny razem nie zestawił tak słów.
Jeszcze. Przynajmniej nie w tym języku
Lima, listopad 2010