Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

1 february 2012

Sami swoi

Nerwowy tik
ma dawny KIK,
co zwie się dziś Gazetą.

Chcą żebym znikł,
albo zamilkł,
bo goj to dla nich nie to.

Ciężko się kręci Krzywym Kołem,
gdy lewe chce być prawe.
Weklsują co mogą z mozołem,
a ja mam wciąż zabawę.

Oni są teraz tubą PiS-u,
bo innych Gazet nie ma.
Nie chcą żadnego kompromisu.
Dla gojów miejsca nie ma!

A oni teraz też chrześcijanie,
lecz tacy przy skarbonce.
Mówią: - Nic złego się nie stanie,
kiedy goja utrącę!

Po obu stronach barykady
trzeba mieć przecież swoich!
Goje powinni zejść na dziady!
Trzeba się pozbyć goi!

Możecie na ogonie dzwonić -
ten podział się rozpadnie!
Lepszy jest tytuł "Sami swoi",
lecz podkradać - nieładnie!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1