Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

23 february 2012

Czas pokuty - nie rozpaczy!

Szybko skończył się karnawał.
Potrzeba skromności.
Ten, który nadzieję dawał
teraz ludzi złości.

Okrada nas bez skrupułów
z oszczędności, z pracy.
Najzwyczajniej kpi z ogółu:
Czas pościć rodacy!

Trzeba płacić dużo więcej
i dłużej pracować!
Podpisano akt naprędce.
Potem chcą paktować.

Lecz karnawał już się skończył!
Potrzeba skromności.
Rozesłał więc swoich gończych
sprawdzać jak kto pości.

Oj! Nieładnie! Oj! To grzesznie
unikać pokuty.
Może być tu niebezpieczniej,
gdy się skończy luty!

Bezbożnikom nikt nie każe
wstrzymać złe zapały.
Przypilnują postu straże -
grzeją im się pały!

Bo karnawał już się skończył.
Przyszedł czas rachunków
do których ci rząd załączy
jeszcze plik frasunków.

Ty pokornie głowę pochyl!
Posyp ją popiołem.
To nie czas na dąsy, fochy.
Przegrałeś z matołem.

Czas pokuty - nie rozpaczy!
Moja wielka wina!
Może Pan Bóg ci wybaczy!
Wybrałeś kretyna!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1