Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

26 february 2012

Proletariusze wszystkich krajów...

Artysta pragnie być politykiem.
Dziennikarz chce być artystą.
Czytelnik chciałby zostać krytykiem.
Świat pędzi. Zmienia się wszystko.

Arystokracja drży przed szafotem.
Żyd został arystokratą,
a ten co wczoraj mieszkał pod płotem
nosi się bardzo bogato.

Pole awansu jest dziś szerokie.
Wymusza je konkurencja.
Drabiny można ustawiać bokiem -
liczy się tylko intencja.

Lokaj jest dzisiaj arystokratą.
Arystokrata - lokajem.
Niewinność często siedzi za kratą,
a kłamstwo prawdę udaje.

Niepewność wzięła się za doradztwo,
a wiedza zbiera opinie.
Dokładność to już zwykłe partactwo.
Ślepota wyznacza linie.

Awans społeczny - rewolucyjny!
Dzieci koniecznie do miasta!
Znowu jest silny członek partyjny!
Rząd absolutu dorasta.

Idź buntowniku! Parking podpalaj!
Niech ojciec kaucję zapłaci!
Rewolucyjna nadchodzi fala.
By zyskać - ktoś musi stracić!

Dziś zbuntowani już nie są sami.
Sklonować trzeba Lenina!
Wystarczy "Iskra" - pomyślcie sami.
On także kiedyś zaczynał.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1