Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

27 april 2012

Nie ma sprawy

Nie ma sprawy.
Nie ma życia.
Nie ma już nic
Do wypicia.
Do zjedzenia,
Do zabawy.
Nie ma życia.
Nie ma sprawy.

Nie ma sprawy.
Jutro będzie.
Kombinować
Trzeba wszędzie.
Najważniejsza
Dobra ściema.
Bo bez głowy.
Życia nie ma.

Nie ma sprawy
Lecz jest Ona.
Muszę jakoś
Ją przekonać.
Najważniejsze
Uważanie.
Bez opieki
Nie zostanie.

Nie ma życia.
Nie ma sprawy.
Poszło sobie
Do kulawych
Ale świat
Ścieżki prostuje
Wszystko jebnie.
Ja to czuję!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1