7 may 2012
Dużo dymu
Powiedział agent z ekranu
otwartym tekstem, po chłopsku:
"Al kaida jest już w Warszawie!".
Wybuchło w Dniepropietrowsku.
Nasz premier nie znalazł czasu.
Drogo kupował ser kozi.
Car wjeżdża dziś do pałacu.
Na pewno palcem pogrozi.
Nie ze mną te sztuczki Bruner!
Słabiutko zagrana rola.
Źle odczytałeś ten numer
i adres był : "Dzikie Pola"
W powietrzu za dużo dymu.
Przyloty będą wstrzymane,
więc jeszcze dodam do rymu:
Czas się pożeganać z ekranem!
Poetry
Prose
Photography
Graphics
Video poems
Postcards
Diary
Books
Handmade