Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

29 may 2012

W bojówkach

Nie usłyszał nikt gwizdka.
Na Centralnym trwa czystka,
bo groziła tu awantura.
Całkiem goła - bez listka,
laska pewnego chłystka
niespodzianie wtargnęła do biura.

Urażona ambicja.
Polityczna policja
prewencyjnie zamknęła kibica,
który mógłby się wtrącić,
narozrabiać, namącić,
bo wyraźnie się nie chciał zachwycać.

Na Centralnym po ławkach
szemrzą już o ustawkach
w katakumbach kolei podmiejskiej.
Problem stał się poważny.
Poszukują odważnych,
którzy głos by zabrali na Wiejskiej.

Inni chcą zamknąć temat,
bo to była ekstrema
i wychodzi od słowa do słówka,
że i tak będą klaskać,
a tamta w biurze laska
nie tak goła, bo weszła w bojówkach.

Sprawa ta, proszę pana,
jest zorganizowana,
a ta goła na imię ma Tola.
To zmienia postać rzeczy.
Ktoś się powinien leczyć,
a nie kazać skiblować kibola!

Na Centralnym trwa czystka
bo już chwila jest bliska,
gdy tu zjadą prawdziwi łapacze
i słyszałem kolego -
po jakiegoś rudego,
co ustawki ustawia inaczej.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1