Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

8 september 2012

W poświacie snu

Gdzie jesteś zgubo mojej pamięci?
Cudowny leku na świata zło.
Gdzie Gumko Myszko wszelkich niechęci?
Gdzie jesteś oka mojego szkło?

Mój skasowany życia programie.
Mój zapomniany kodzie Sezamu.
Zabrała ciebie wydarzeń zamieć,
Czy cenzor czasu zdjął cię z ekranu?

Wołasz mnie senną nocy ciemnością.
Wybudzasz pustych przestrzeni wyciem.
Byłaś radością, byłaś miłością,
Najcudowniejszym moim odkryciem.

Gdzie jesteś moja łzo spod powieki?
Nienasycony przenigdy głodzie.
Gdzie wartki nurcie znajomej rzeki?
Zabiło ciebie zwyczajne co dzień.

Szarpiesz się jeszcze gdzieś w świadomości
Przyziemną lepką nicią splątana.
Ciągle spragniona mojej miłości.
Cierpiąca, sama, niecałowana.

Wiem, że nie wrócisz i nie przytulisz.
Sobie i tobie pomóc nie mogę.
Księżyc mnie tylko blaskiem rozczulił.
Smugą pokazał do nieba drogę.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1