Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

24 september 2012

Panel dyskusyjny "Alternatywa"

Namawiały wilki owce by się rozmnażały.
Prosiły, by na manowce im nie uciekały.
Obiecały, że nie będą owczej wełny jadać,
a wybiorą to, co muszą i co im się nada.

Zagroda się pochyliła. Zmizerniało stado.
Umyśliły sobie wilki, że dzięki układom
przekonają młode owce i stare barany,
żeby nie protestowały, bo nadchodzą zmiany.

Owce jednak nie słuchały tej wilczej oracji.
Dawno im już wywietrzały sny o demokracji.
Zrozumiały, że bezpieczniej tolerować psy
i nie każdy, który szczeka bywa dla nich zły.

Wilk jest wilkiem. Swe zamiary potrafi ukrywać.
Owce wiedzą, że nie zawsze jest alternatywa.
Rozmnażanie to jest w końcu ich prywatna sprawa.
Żaden panel nic tu nie da i to, co wilk gada.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1