Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

1 october 2012

Panelu żegnaj!

Już tyle osób wyjechało, ale pueblo
czeka w Peru. Znajdziesz w nim dla siebie kąt.
Dobrze wiesz, że twe gadanie ludziom zbrzedło,
więc się żegnaj! Bogu dziękuj! Ruszaj stąd!

Słońce skąpi twardej ziemi cienia dreszczu.
Tych emocji jakie dawał Amber Gold.
Wypasione, grube brzuchy tłustych leszczów
nie są w stanie już powtarzać twoich wolt.

Może dadzą ci bilecik w jedną stronę,
gdy się złożą ludzie biedni tak jak my.
Zapomniałeś, ale jest słowo: - Skończone!
Pożegnaj nas i starannie zamknij drzwi.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1