Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 october 2012

Mgła

Mgła osiada, mgła osiada.
Nie dolecą! Szkoda gadać!
Nie ma tekstu - nie ma o czym.
Wszystkim mgła spadła na oczy.

Mgła osiada. Rządu nie ma.
Utknął na lotnisku temat.
Krajem nikt nie zawiaduje.
Powszechnie się oczekuje.

Puste stołki, puste biura.
Nad Warszawą biała chmura.
Nie ma rządu po weekendzie.
Co to będzie? Co to będzie?

Ranek cichy i spokojny,
bieluteńki, bogobojny,
jakby świat dziś dłużej przysnął.
Posiedź, posiedź mgło nad Wisłą.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1