Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

14 november 2012

Nie pozwolę!

Nie pozwolę żadnej pale bić swojego wnuka
i sposobów na brutalność na pewno poszukam!

Nie pozwolę go poniżać, zakuwać w kajdany!
Znajdę sposób na sprzedajnych i wynajmowanych.

Nie pozwolę złamać chłopca! Zabrać mu nadzieję.
Żadna podłość - swoja-obca przede mną nie zwieje!

Nie pozwolę jej powtarzać Grudnia i Poznania!
Ścieżek zdrowia, żadnych gazów, żadnego strzelania!

Precz z komuną! - sam wykrzyknę. Raz sierpem! Raz młotem!
Nie pomoże? - Numer wytnę! Położę pokotem!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1