Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

17 november 2012

Wiersz z portalu

Reklama, sztuka, publicystyka.
Podział się miesza, często przenika.
Łączy je odbiór i demokracja,
słowo, emocje i informacja.
Artyści winni zapewnić formę,
lecz utracono już wszelką normę.
Nikt nawet nie dba o przyzwoitość.
Sztuka na rynku błaga o litość.
Koszty reklamy żądają skrótu.
Włazi się często do cudzych butów
szukając grosza i zamówienia.
Wygra emocja - lubi się zmieniać!
Potrafi celnie uderzyć słowem,
ośmieszyć, przegnać z kart nowomowę.
Jeżeli prawdą umie się wspierać,
może się w kostium sztuki ubierać!
Jej przeciwniczką jest dziś cenzura.
Kłamstwo strojąca w najlepsze pióra,
w zaszczyty, gaże i apanaże.
Najniższa w świecie jest cena marzeń.
Nadziei ludzie szukają zawsze,
zgubieni często w życia teatrze.
Nie ma widowni większej na świecie
niż przed ekranem i w internecie.
Ma szansę zostać niezapomnianym
gdzieś na portalu wiersz napisany!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1