Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

9 december 2012

Qlowa sztuka

Było Qlowo.
Ona nad głową.
On w nią uważnie wpatrzony.
Cuda natury
sterczały z góry
wzrokiem rozchwianym, zamglonym.
Ostrożnym ruchem
wcisnął w poduchę
zapał chęcią uniesiony.
Dyszał miarowo,
aż padło słowo
i spektakl został skończony.
Króciutka scenka.
Numer - udręka.
On wyszedł zadowolony.
Dla niej to próba.
Wie, że nie udał.
Musi być doskonalony.
Twarze teatru.
W czasie antraktu
makijaż spływa po twarzy.
Qlowa sztuka
znów bodźców szuka,
a o artyście wciąż marzy.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1