Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

9 december 2012

Zamach

Przewrót Kwietniowy za zgodą świata.
Gorzka pigułka. Droga zapłata
Za wejście w trzecie już tysiąclecie.
Za miejsce w nowym, zmienionym świecie.

Pokutę zbiorczą zlecono wszystkim.
Zostały jeszcze jakieś odpryski,
Serie procesów i strzały w głowy.
Zaprowadzono Porządek Nowy.

Długich mgieł snucie. Zgasłe uczucie.
Rozlała nam się czerwień na bieli.
Na kraj swój patrzę. Polska - jak zawsze,
Cierpi, bo przecież nie wszyscy chcieli!

Spektakl skończony. Na scenie wieńce.
Otello dawno już obmył ręce.
Wkrótce wystąpi w roli Piłata
W przewrocie wielkim całego świata.

Stary poeta umarł nad wierszem.
Nadejdą czasy, być może, lepsze.
Ofiara będzie bardziej znacząca
Niż ten, nasz, polski odlot do słońca.

I tylko żal nam w sercu pozostał
I nasza droga - nigdy nie prosta,
Która przez klęski wiedzie w zwycięstwa
Wspaniały naród wiary i męstwa.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1