Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

8 february 2013

Vicka

Nowa vicka pali knota.
Dymu... jak cholera!
Zadymiarska to robota.
Okna pootwieraj!

Śnieg za oknem. Dym się snuje.
Jest czarne na białym.
Kamerzysta kameruje.
Widok przewspaniały.

Mieli przyjść tu naukowcy -
spece z Ameryki,
ale nie wpuszczają obcych.
Dość już tej krytyki!

Ciekawiej odpalać knoty,
głosować, wybierać.
Telewizje trąbią o tym.
Unia chleb odbiera.

Muszą być ograniczenia
na fotoradary.
Przysługuje wyższa premia
nowym vickom - starym!






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1