Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

4 march 2013

Grochów o wiośnie

Marcowa kotka przytulna, słodka
oczka zmrużyła radośnie.
Wyjdź na spacerek. Może ją spotkasz.
Rozmyśla Grochów o wiośnie.

Leniwe cielsko zanieś Kobielską
na ławkę za Podskarbińską,
tam gdzie fontanna szumi anielsko
i skąd do wiosny już blisko.

Został na murze cień po Stachurze.
Rębkowską obsiadły ptaki.
Zostaną tutaj pewnie na dłużej.
Z sufitów wyrwano haki.

Wyszedł kot bury z Centrum Kultury.
Do banku powoli człapie.
Po głowie łażą wiosenne bzdury.
Na plakat gapią się gapie.

Sezon już blisko. Chwała artystom.
Dosyć zimowej psychozy!
Tu wierszy warte jest prawie wszystko.
Niech pisze, kto wiosny dożył.

Kotki marcowe sny pozimowe
ciągną za sobą Siennicką.
Zamysły nowe leniwym słowem
układa stare kocisko.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1