Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

25 march 2013

Początek Wielkiego Tygodnia

Arktyczna wiosna. Błękitne niebo.
Ostre promienie słoneczka.
Rząd udręczonym poda placebo.
Z człowieka zrobią człowieczka.

Łazarzu wstań!
Tydzień się zaczął Wielki.
Łazarzu wstań!
Będą cię pytać żydzi.
Łazarzu wstań!
Nardowe weź olejki.
Wybaczać trzeba, a nie nienawidzić.

Wiosny ma nie być. Gdzieś się zagubiła.
Po porze mokrej, będzie pora sucha.
Krew trochę szybciej krążyć będzie w żyłach.
Ludzie się skarżą, ale rząd nie słucha.

Łazarzu wstań!
Tydzień się zaczął Wielki.
Łazarzu wstań!
Będą cię pytać żydzi.
Łazarzu wstań!
Nardowe weź olejki.
Wybaczać trzeba, a nie nienawidzić.

Na stosie leżą zgromadzone flagi.
Petardy już czekają Rezurekcji.
Wstaniemy, chociaż brakuje odwagi.
Jest Generalny - jeszcze jeden do kolekcji.

Łazarzu wstań!
Tydzień się zaczął Wielki.
Łazarzu wstań!
Będą cię pytać żydzi.
Łazarzu wstań!
Nardowe weź olejki.
Wybaczać trzeba, a nie nienawidzić.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1