Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

26 may 2013

Dlaczego?

Wielkie dzisiaj targi książki
na wielkim stadionie.
Smutno mruga ekran w prążki.
Chłód. Kostnieją dłonie.

Złocą się tłuste nadruki
kapiących tytułów.
Za oknem wiatru pomruki
w drodze do ogółu.

Kawa stygnie. Ekran mignie.
Słowa wolno czytasz.
Sen rozpłynął się w malignie.
Czy ktoś wiersz przeczyta?

Ludzie, targi, wydawnictwa,
twórczość dla każdego!
Tkwisz w fotelu wygodnictwa.
Pytasz się: - Dlaczego?






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1