Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

5 june 2013

Z umoczoną duszą

Zabrakło marchewki.
Nie wyciśniesz z kija.
Znów są stare śpiewki.
Biuro turnus zwija.
Stany zagrożenia
nadal są wysokie.
Poseł partię zmienia
i wychodzi bokiem.
Klęczniki zajęte
są przez nawróconych.
Taniec z prezydentem.
Góra - poruszony.
Zwarcie na konwencjach.
Wakacji nie będzie.
Skrócona kadencja?
Poruszenie wszędzie.
Telewizja leży.
Zespół obraz zmienia.
Nic się nie należy!
Rośnie chęć niechcenia.
Ludzie znowu muszą
przesypywać piach.
Z umoczoną duszą
idzie do nas krach.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1