Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

22 june 2013

Ziele z krateru

Ziele na murze.
Jednak krater je wypalił.
Może w kulturze
zarodki swoje ocali.
Dzisiaj jest kratą.
Pajęczynowym porostem.
Rośnie bogato.
Nie będzie mieszkać pod mostem.

Mur gruby, stary
wyznaczał jednak granice.
Jakby strzegł wiary
póki nie zmurszał i przysechł.
I wtedy ziele
natychmiast po nim się wspięło.
Zarodków wiele
w każdą szczelinę upchnęło.

Obrosło pnącze.
Pęta swe plącze.
Ono jest teraz włodarzem.
Stara ruina ledwo się trzyma.
Ziele przedziwne ma twarze.
Brodate liście, grube szypuły
do oczu przechodniom wtyka.
Grubych korzeni pręży muskuły.
Wezwano już ogrodnika.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1