Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

23 june 2013

Odwracanie kota ogonem

Co było nasze, to jest już cudze.
Sprzedane. Udostępnione.
Nic nie zostanie. Już się nie łudzę.
Odwrócą kota ogonem.

Ogon jest spory. Ciągnie się długo,
jak sprawy niewyjaśnione.
Przewidział wszystko Kołłątaj Hugo.
Odwrócą kota ogonem.

Ciągną bogaci. Ciągną pejsaci.
Raz w prawą, raz w lewą stronę.
Rząd jest uległy. Nam każe płacić.
Odwrócą kota ogonem.

Za dużo w końcu tego kręcenia.
Skończą się łupy budrysie,
gdy zakręconych pazur pozmienia,
a kot okaże się rysiem.






Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1